poniedziałek, 16 września 2019

Harira


Tradycyjna zupa Marokańska, na którą pierwszy raz trafiłam w Poznaniu w małej restauracji PoWolność na Łazarzu. Wtedy spróbowałam tylko odrobinę od siostry, która wybrała właśnie Harirę na przystawkę. Ale ta jedna łyżka wystarczyła, żeby stwierdzić, że muszę odtworzyć te smaki. Zupa ta jest mocno rozgrzewająca i sycąca, więc idealna na jesień i zimę 😊


Kuchnia wegetariańska i wegańska nie przestaje mnie zaskakiwać. Nadal trochę lubię mięso, ale wiem, że w najbliższym czasie będzie go jeszcze mniej w moim jadłospisie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz