czwartek, 29 września 2016

Chałwa

Kiedy przygotowywałam pastę Tahini zastanawiałam się do czego taką sezamową papkę mogę jeszcze użyć. Długo nie szukałam, przecież to podstawowy składnik chałwy. Jako dziecko nie przepadałam za tym deserem, ale jakoś z czasem bardzo go polubiłam. Do tej pory jadłam tylko taką ze sklepu, a dziś zrobiłam ją sama i jest równie smaczna, a w dodatku nie zawiera chemii. 





Żeby przygotować taką porcję wielkości Snickersa potrzebujemy:
3 czubate łyżeczki pasty Tahini
2 łyżeczki miodu
3 łyżeczki bakalii - u mnie były to ziarna dyni, jagody goji oraz płatki migdałowe, po jednej łyżeczce z każdego rodzaju

Pastę i miód nakładamy do miseczki i dokładnie łączymy widelcem lub łyżeczką. Do masy dodajemy bakalie i mieszamy. Chałwę nakładamy do foremek lub formujemy w dowolny kształt, a następnie wkładamy na ok 2 godziny do lodówki. Dla mnie bombowe rozwiązanie deserowe. Można robić ją z orzechami, pistacjami, żurawiną, kakaem, wanilią, czymkolwiek innym co nam się zamarzy. Kolejny udany eksperyment kulinarny :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz